Ach te moje myśli, one mnie kiedyś zabiją.
Wszystkie z nich mają taki mały nożyk, którym mnie dźgają w umysł. Próbuję wyobrazić sobie teraz tysiąc myśli z nożykami dźgającymi mnie w środek głowy. To musi boleć!
Nie mam sumienia. Może mam, albo miałam. Może wyprowadziło się już dawno, bo nie mogło ze mną wytrzymać.
Historia toczy się dalej. Miłość kwitnie z uśmiechem na twarzy i iskrą w oku. Codziennie te same kłamstwa, smakują tak samo dobrze. Codziennie ten sam scenariusz.
Budzi się we mnie tęsknota doświadczenia czegoś nadzwyczajnego, spontanicznego i głębokiego. Tylko przez chwilę, chwileczkę, krótką. Ach, przepraszam, że za tym tęsknię, nie powinnam. Może mi nie wolno. Chyba pewnych spraw nie zapomnę do końca życia, albo zapomnę z czasem. Może kiedyś wybuchnie to w mojej głowie.
Bywam et rejsebureauszczęśliwa dość często. Boję się w ogóle nie być, dlatego to wciąż ta sama woda mineralna i kanapki z serem. Jeśli coś mi smakuje, to jest ok, nie? Wiem, co z drugiej strony.
Ale przecież nie można mieć wszystkiego. Można codziennie jeść w McDonaldzie, codziennie palić. Można się uzależnić i robić coś ciągle tak samo. Wiem, jakie są tego skutki.
Wiem też, że jestem zła.rejsebureau fly I to się jeszcze okaże jak bardzo... Wszystko przyjdzie z czasem. Przyjdzie czas na reklamy i może inny film. Czekam na uniesienie i coś niesamowitego. Na razie nie mam kasy i nie ma nic ciekawego... Było niedawno coś fajnego, ale nie obejrzałam do końca. Szkoda... Albo nie warto było. Nie wiem i nigdy się nie dowiem.
A to tak, bo to życie - pełne rejsebureau flensberg zagadek.
Ja chcę euforii i uniesień. Ja tego pragnę!!!
Kocham swoje myśli i wspomnienia. Może jestem craizy i bardzo chaotyczna, ale to nieważne. Ja sobie piszę, bo dziś mam ich za dużo!!!
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)
Dodaj komentarz